Archiwum marzec 2004


mar 30 2004 Upadek
Komentarze: 0

szlam sobie spokojnie drogą

z calym bagazem zlych wspomnien

wszystko mnie przytlacza cala przezszlosc i przyszlosc

wyobrazam sobie swoja smierc

wokol swiece, gra muzyka

a ja sama ze strzykawka w reku

staram sie podniesc

wraz

z calym bagazem

lecz jest zaciezki

nie dam rady tego uniesc

wyobrazam sobie lek

na me upadki

lecz to bedzie kleska

pokazanie  slabosci- a przeciez nie jestemslaba

probuje wstac

bez bagazu ale jest do mnie przywiazany

tak mocno, ze nie moge odwiazac

probuje i probuje - na prozno....

 

melancholia : :
mar 24 2004 16.03.2004r.
Komentarze: 1

niepokoj wypenia

duszę

 

serce chce się

wydostać z

pulapki życia

 

gęste lzy splywają

zasklepiając gardlo

 

krew w żylach

pędzi jak oszlala

 

jest już obok

zwiotczalego ciala

śmeirć litościwa

wysysa sprawnie

ostatnie tchnienie

                                                                   gocha

 

 

melancholia : :
mar 24 2004 27. 10. 2003r.
Komentarze: 0

Zbirowisko upiorów

Trup za trupem

ustawia się

wkolejce za

Nędznym

miejscem dla

chwili spokoju,

na sen

wśród wampirów

tutejszych cmentarzy

czasu.

                                              Gocha

 

 

melancholia : :
mar 24 2004 28. 09. 2003r
Komentarze: 0

Noc tak piękna

jak czarny tulipan

kwitnie

Ulice rozświetla

krwawy księżyc

Istota pelna

nienawosci przebija

go sztyletem

Tryskająca krew

rozsiewa śmierć

nieszczy wszystko

do okola

Cmentarze zmieniają

się w ogrody cierni

Wokól nagrobków

kwitną czarne

tulipane

krwią ksieżyca

nasączone

pozostaja tylko

one i cisza,

wieczna cisza.

                                                                                                   Gocha

melancholia : :
mar 19 2004 MY
Komentarze: 3

Glusi- nie slyszący blagania,

Wolania o pomoc swych braci

Uzależnieni- są wciąż gardzeni przez...

Swych przyjaciól.

Ślepi- nie widzący strachu

Lęku przed śmiercią

Chorzy,  kalecy- są wciąż niewidzialni,

Porzuceni przez znajomych,

Często nawet rodziny...

Bez nogi- nie potrafią pójść z pomocą

Do swych równieśników

Blagających o skinienie palca.

Bez ręki- nie umieją wyciągnąć ręki

Ku swym przeciwnościom

Różnica poglądów przeraża doglębnie...

melancholia : :