Archiwum 30 marca 2004


mar 30 2004 Upadek
Komentarze: 0

szlam sobie spokojnie drogą

z calym bagazem zlych wspomnien

wszystko mnie przytlacza cala przezszlosc i przyszlosc

wyobrazam sobie swoja smierc

wokol swiece, gra muzyka

a ja sama ze strzykawka w reku

staram sie podniesc

wraz

z calym bagazem

lecz jest zaciezki

nie dam rady tego uniesc

wyobrazam sobie lek

na me upadki

lecz to bedzie kleska

pokazanie  slabosci- a przeciez nie jestemslaba

probuje wstac

bez bagazu ale jest do mnie przywiazany

tak mocno, ze nie moge odwiazac

probuje i probuje - na prozno....

 

melancholia : :